Już nie jest tak łatwo!
Partner planuje kupić nowego lapka, więc chcieliśmy skorzystać z promocji, z której ja kiedyś z sukcesem skorzystałam. Spodziewaliśmy się, że zasady wciąż będą takie same.
Niestety. Przy rozmowie telefonicznej wymagają kodu seryjnego od starego laptopa, który musi być zepsuty. Facet koniecznie partnera zachęcał, żeby spróbować go odpalić. No dobra, jakoś sobie z tym poradziliśmy, natomiast potem w mailu weryfikującym trzeba wysłać zdjęcie tabliczki znamionowej i tuż obok ma być położona karteczka z imieniem oraz aktualną datą.
W mojej rodzinie i znajomych dużo osób ma laptopy HP, niestety wszyscy posiadają serię businessową.
Nie ukrywam, że czuję ogromne rozczarowanie, bo przygotowaliśmy sobie już konkretną ofertę, którą partner chciał kupić, ale z racji, że oboje jesteśmy bidującymi studentami, to będzie ciężko. ? A od października znowu nauczanie zdalne i komputer będzie pilnie potrzebny. Lipa ?