Witam. Moje pytanie nie dotyczy bezpośrednio konkretnego dysku, a raczej tego co się na nim znajdowało. Jeśli to nie ten dział, to proszę o przeniesienie tematu do odpowiedniego.
Otóż kupiłem nowy laptop Asusa bez systemu operacyjnego, ponieważ posiadam własny Win10. Kiedy chciałem go zainstalować wtedy w kreatorze partycji na instalatorze zauważyłem że na dysku jest partycja o nazwie "FD_beta(jakieś liczby)" i zajmuje 12GB. Usunąłem ją, zrobiłem dysk C (od razu zrobiło mi kilka mniejszych partycji systemowych) i zainstalowałem system.
Dopiero później zacząłem się zastanawiać co to była za partycja i do czego służyła. Czy słusznie zrobiłem ją usuwając? Co to w ogóle była za partycja? skoro kupiłem laptop bez systemu to czy w ogóle na dysku powinno coś być?