Recenzja Dell Vostro 5568
Od 2008 roku korzystam z Maków oraz Pecetów. Do pracy wraz z Żoną korzystaliśmy z iMaca i MacBook’a Pro. Ze względu na charakter pracy – księgowość – pracowaliśmy najpierw w systemie MBP – Parallels z zainstalowanym Windows Vista Business, potem 8.1 Pro i W10 Pro – aby móc pracować w programach finansowo-księgowych, które są wyłącznie pod Windows – Comarch Optima, Asseco Płatnik. Rozwiązanie MBP – Parallels – Win było najsensowniejsze, ze względu na to, że umożliwiało równoczesną pracę na Maku i w miarę potrzeb pod Windows. Alternatywne korzystanie z Bootcamp’a nie zapewniało odpowiednego komfortu, wymagało restartowania komputera i wyboru pomiędzy MacOS a Windows i suma summarum było bezsensowne – instalowanie i praca wyłącznie na jednym systemie jednocześnie – Windows na Maku. A nie po to był kupowany Macintosh.
Zeszłoroczny plan był taki… ze względu na to, że komputery nam się zestarzały to kupujemy nowe, ale ponieważ chcieliśmy zakup sfinansować ratami/leasingiem to w grę wchodziły tylko najnowsze modele i dłuższy czas spłaty (30-36 miesięcy). Premiera nowych MacBook’ów Pro okazała się dla nas niewypałem. Wątpliwości mieliśmy głównie co do kilku elementów: Touchbar, który może nie działać odpowiednio pod Parallels (niewłaściwe działanie klawiszy funkcyjnych F1-F10 ułatwiających pracę w programach księgowych), porty USB-C i przejściówki na USB nie gwarantowały bezproblemowego działania kluczy sprzętowych, z których korzystamy oraz z kluczy z podpisem elektronicznym. Do tego dochodził krótszy czas na baterii i wyższa cena niż modele z 2015 roku w podobnej konfiguracji.
W takiej sytuacji postanowiliśmy przeczekać zakup Maków i zastąpić je tradycyjnymi laptopami z Windows. Wybór padł na Della Vostro 5568 w konfiguracji I5-7200u/8GB/1000GB/GF940MX2GB/15”FHD/W10Pro
Dwie sztuki Dell’a kosztowały ¾ ceny JEDNEGO MacBook’a Pro z I7/16GB/512GB SSD15”Retina. Sprzęt co prawda jest gorszy, ale ma świetny stosunek cena/możliwości w stosunku do sprzętu Apple.
Ale do rzeczy J
Przypadkowo jedna sztuka Della, która kupiłem jest w kolorze niebieskim, druga w szarym. Co ciekawe szary został wyprodukowany w sierpniu 2016, niebieski w listopadzie 2016. Szary ma UEFI w wersji dostępnej na stronie Dell'a czyli 1.01, niebieski 1.02. Niebieski miał dysk Seagate, szary Toshiba. Więcej różnic nie stwierdzono J
Nie ukrywam, że komputery będę porównywał do MacBooka Pro 15” z 2008, z którego korzystałem oraz 13” z 2009, z którego korzystała moja Żona.
Co mi się podoba w Dellu (bez kwestii w różnicach systemowych):
· Połączenie aluminium z plastikiem, jakościowo bez zarzutu w porównaniu z MBP
· Podświetlana klawiatura z blokiem numerycznym, którego brakowało w MBP
· Cicha praca i chłodniejsza obudowa niż w MBP
· Touchpad, na którym pracuje się równie wygodnie jak na MBP
· Fabryczna 3-letnia gwarancja
· Cena
Co mi się nie podoba w Dellu:
· Matryca TN, ale jest to element ,o którym wiedziałem (MBP miały IPS)
· Brak wygodnej wtyczki MagSafe w zasilaczu
· Brak możliwości otwarcia laptopa jedną ręką (przy MBP 2009 było to możliwe)
· Palcująca aluminiowa obudowa
Od strony technicznej, komputery oddziela przepaść technologiczna, ale uważam, że Dell mógł godnie zastąpić MBP.
https://www.everymac.com/systems/apple/macbook_pro/specs/macbook-pro-core-2-duo-2.4-15-early-2008-penryn-specs.html https://www.everymac.com/systems/apple/macbook_pro/specs/macbook-pro-core-2-duo-2.26-aluminum-13-mid-2009-sd-firewire-800-unibody-specs.html
W kwestii technicznej, zakupiłem modele z dyskiem tradycyjnym, talerzowym 1000 GB, z zamiarem dołożenia we własnym zakresie dysku SSD w porcie M.2. Pierwszy zonk - komputer nie obsługuje (nie widzi) dysków NVMe PCI-e, wyłącznie SATA M.2) choć w Internecie są dwie sprzeczne informacje - na forum Dell’a użytkownik napisał, że dysk Intel e600p nie jest widziany przez komputer, co potwierdził pracownik Dell’a, natomiast w instrukcji serwisowej do tego modelu jest napisane, że dyski NVMe są obsługiwane. Zakupiony trochę inny dysk Intel e6000p działa jedynie w komputerze stacjonarnym L. Na razie w niebieskim egzemplarzu działa całkiem sprawnie SSD Crucial BX200 240 GB, natomiast w szarym Patriot Ignite 240 M.2.
https://en.community.dell.com/support-forums/laptop/f/3518/t/19997542 https://webshop.eltele.no/pdf/25500B4B-B8A6-4085-AD06-B9426CB29686.pdf
Wyniki poniżej:
Dyski talerzowe wylądowały jako backupowe w komputerze stacjonarnym, prawdopodobnie w modelach wyłącznie z dyskiem M.2 nie ma elementów montażowych do dysku SSD Sata, natomiast w modelu z sykiem talerzowym jest śrubka montażowa do dysku M.2
Trochę o samym komputerze. Dostęp do środka możliwy jest po odkręceniu wszystkich śrubek pod spodem, z wyjątkiem jednej, którą się poluzowuje, ale zostaje ona na klapie.
Zdjęcie tego co w środku (wnętrze):
Z lewej strony komputera mamy port zasilania, port LAN, hdmi i dwa porty USB 3.0
Z prawej strony gniazdo Kensington, VGA, USB 2.0 i USB 3.0 z możliwością włączenia w UEFI ładowania urządzenia USB przy uśpionym/wyłączonym komputerze i czytnik SD
Z przodu laptopa jest dioda włączenia/uśpienia
Na klapie górnej jest wyłącznie logo Dell’a, pod spodem dwie gumowane długie nóżki oraz otwór wentylacyjny. Klawiatura numeryczna ma troszkę węższe przyciski niż pozostałe, jest podświetlana (dwa stopnie + wyłączenie), pod klawiaturą znajduje się czytnik linii papilarnych i duży touchpad z dwoma przyciskami w jednej płaszczyźnie. Nad ekranem znajduje się standardowa kamera oraz dwa mikrofony.
Matryca matowa FHD 1920x1080 to zwykły TN z jej wadami i zaletami.
Na razie tyle, będę jeszcze rozszerzał ten opis w miarę użytkowania.