30Paulo30

Wg HD Tune: Micron_1100_MTFDDAV256TBN Matryca taka sama jak była

Jestem niewiarygodnym pechowcem... Drugi laptop i powtórka z rozrywki. Są 3 możliwości: - dwa razy trafiłem na felerny laptop - trafiły mi się dwa niesprawne dyski - teoria spiskowa: niesprawny dysk psuł port m.2 w laptopie Na szczęście x-kom poszedł mi na rękę i za dopłatą wymieniłem laptopa na tego samego, ale z zamontowanym już dyskiem ssd. Muszę teraz drugi zakupiony dysk odesłać w ramach 14 dniowego zwrotu, a co do pierwszego to dowiedzieć się, czy sklep pójdzie na rękę i pomimo zakupu na firmę przyjmie zwrot, a jak nie to reklamacja z wnioskowaniem o zwrot kasy. Jak się nie uda to naprawiony wystawię na sprzedaż, najwyżej trochę stracę. Co ciekawe to 3 takie same laptopy, a w każdym był inny 1tb dysk. W pierwszym był WD, w drugim Toshiba, a w obecnym Seagate. A SSD zamontowany przez x-kom to Micron 1100 m.2 256gb. Mam nadzieję, że to już koniec z przebojami z tym laptopem i teraz odwdzięczy się stabilną i wydajną pracą.

Zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony. Opisałem na miejscu problem, pracownik sprawdził coś w komputerze i... Od ręki wymienił mi lapka na nowy egzemplarz. Powtórzył to co pisałem, że do 14 dni od zakupu od ręki wymieniają na nowy. Sprawdził tylko czy oddawany laptop nie miał uszkodzeń itp. Teraz zobaczymy czy już wszystko będzie działać jak należy, właśnie instaluje system na ssd (od razu wykrył dysk).

Przyszedł drugi dysk i laptop go w ogóle nie widzi... W tej sytuacji nie pozostaje nic innego jak pojechać z laptopem do sklepu x-kom. Ciekawe ile będzie to trwało... Przy zakupie pracownik informował, że do 14 dni jak wyjdzie jakaś wada to nie będą naprawiać tylko wymienią na nowy. Zobaczymy

Tego dysku i tak raczej nie zatrzymam, a bardziej miarodajne wnioski wyciągnę w przypadku dwóch identycznych dysków. Jeśli oba będą źle działać to wina jest laptopa, jeśli nowy będzie normalnie pracował, to wina pierwszego dysku. Będę wiedział co na serwis oddać.

Kolejne symptomy. Kupiłem wiedźmina 3 i zainstalowałem przez gog.com. Wszystko się uruchamia normalnie, ale w trakcie gry co chwilę gra łapie zwiechy na kilkanaście lub kilkadziesiąt sekund. Muzykę i odgłosy słychać, a gra wisi. Czasami działa alt + tab, czasami nie. Do tego często się to kończy niebieskim ekranem, albo critical process died albo unexpected store exception.

Tak też zrobię. Zamówiłem taki sam dysk i zobaczymy czy na nim problemy będą też występować. Po testach odeślę go, bo pierwszy był wzięty na firmę, więc niestety co najwyżej mogę go na serwis oddać. Choć żeby było śmieszniej ostatni zwiech był tuż przed zakupem dysku, od 4 godzin wszystko działa... A w sumie nic takiego nie robiłem, zaktualizowałem tylko mniej ważne sterowniki za pomocą slimdrivers. Zobaczymy co będzie dalej. Wynik Crystal Disk Info HD Tune pokazuje, że jest ok i error scan nie znajduje żadnych błędów.

dzisiaj jeszcze dysk nie zniknął, ale już 3 razy na praktycznie świeżym systemie wywaliło niebieski ekran z "Critical Process Died"

No cóż, zastosowałem się do wszystkich rad (bios, firmware dysku, wypięcie na kilka minut i wpięcie dysku i baterii, ustawienie trybu ahci, instalacja systemu na nowo wg wytycznych z linka itp) i niestety nadal podczas normalnego użytkowania pojawia się niebieski ekran. Czasem po tym system normalnie ponownie się ładuje, a czasami wyskakuje to i wtedy wiadomo, że dysk w biosie nie będzie widoczny. Może to jest przypadek, ale dwa razy dysk stał się ponownie widoczny po uruchomieniu laptopa bez podłączonego zasilacza. Już nie wiem co robić. Sewis laptopa? Serwis dysku? Serwis obu? A może zamówić na osobę prywatną identyczny dysk, zobaczyć czy problem się powtarza (jeśli tak, to laptop do serwisu, jeśli nie to dysk do serwisu), a nowy dysk na zwrot w ciągu 14 dni.

ram sprawdzony i nie ma błędów. Nowy firmware dysku zainstalowany. Nowy bios zainstalowany, Podczas próby nagrania iso systemu poprzez program rufus (zgodnie z linkiem wyżej) niebieski ekran... Za chwilę podejście numer dwa. Przy zmianie na AHCI będę musiał jeszcze raz instalować system, stąd chcę to zrobić zgodnie z instrukcją, która była w linku.

Mam ADATA nie Samsunga

nie sądziłem że ten memtest tyle czasu będzie trwał, na razie czekam co wyjdzie. Póki co 0 błędów. Później zaktualizuję bios, a na koniec spróbuję odpinania baterii (mam nadzieję, że będę wiedział jak to zrobić) i dysku. Żałuję, że pracownik w sklepie x-kom jak pytałem o to czy mają na miejscu dyski ssd do tego lapka (nie mieli) nie poinformował, że mają na stanie dokładnie tego samego lapka już z zamontowanym dyskiem ssd... A tak teraz dochodzenie w czym jest problem. A swoją drogą jak myślicie co jest bardziej prawdopodobne, problem z dyskiem czy laptopem? A zamontowany dysk ssd to Adata su800

Jest coś chyba ostro nie tak. Bardzo często pojawia się niebieski ekran i komputer się restartuje. Do tego znowu na chwilę znikł dysk ssd w biosie i po dwóch restartach wrócił... Instalator był zrobiony przez MediaCreationTool zdjęcie biosa z tym sata mode selection edit: znowu znikł dysk i pojawia się taki ekran

Po godzinie z niewiadomych przyczyn nagle dysk się pojawił w biosie. Tym razem udało się zainstalować system i działa. Po pomyślnej instalacji sformatowałem dysk hdd, a mimo to podczas uruchamiania komputera wyskakuje pytanie jaki wolumin windows 10 uruchomić. Może kwestia tego, że na hdd są ukryte partycje "system" i "recovery". Uporałem się z tym wyłączając to w menu "uruchamianie i odzyskiwanie". Nowy system coś nie potrafi automatycznie zainstalować aktualizacji KB4088776, pobrałem ją ręcznie i też wyskakuje błąd... ktoś coś? Jest jeszcze jedno pytanie. W Biosie w "sata mode selection" jest ustawione: Intel RST Premium, a można zmienić to na AHCI. Co to takiego? I zostawić jak jest?

Problemów ciąg dalszy... Przyszedł dysk ssd, zamontowałem go, bios go normalnie widział. Uruchomiłem instalator systemu z bootowalnego pendrive, utworzyłem partycję (jedną) na nowym dysku, stary hdd sformatowałem i zacząłem instalację systemu na nowym dysku ssd. W trakcie instalacji (podczas wybierania sieci wi-fi) wyskoczył niebieski ekran i od tej pory przy restartowaniu laptopa cały czas jest niebieski ekran z informacją "komputer wymaga naprawy" (tak to wygląda,) co się nie wybierze pojawia się ten ekran. Co najgorsze w biosie przestał być widoczny nowy dysk ssd. Uruchomiłem znowu instalację systemu z pendrive i tam też już nie widać nowego dysku. W tej chwili instaluję ponownie system na hdd, jednak bardzo martwi mnie, czemu ssd nie jest widoczne. Ktoś wie co zrobić?

Pomogło zainstalowanie nowszego systemu

na razie mam spory problem. Laptopa kupiłem w x-kom w ich sklepie stacjonarnym. I jest wręcz niewiarygodnie wolny. Rozumiem, że przyzwyczaiłem się do dysków ssd, ale tutaj uruchomienie czegokolwiek to jakaś masakra. Poza tym w menadżerze urządzeń dysk jest cały czas na 100%... Coś ewidentnie jest nie tak

No i wybór padł na Asusa jednak. Choć walka była mega zacięta. Chwilami byłem zdecydowanie bliżej Lenovo (trochę lepszy wizualnie, czytnik linii papilarnych, trochę lepsza matryca), ale przeważyły niezbyt pochlebne opinie o serwisie Lenovo, podobno większe grzanie się kart graficznych amd i niepewność co do procesora (chociaż w testach i5-8250u nie ustępuje i5-7300hq). Teraz jeszcze wybór dysku...

Najprawdopodobniej ten Asus ma matrycę od LG LP156WF6-SPP2, a recenzje laptopów z tą matrycą są bardzo pozytywne. Pokrycie sRGB ponad 80%. Wynikało by, że powinno być całkiem dobrze. O ile faktycznie to ta matryca...

Te dyski to są pod Lenovo czy Asusa? Szkoda, że wcześniej tego nie wiedziałem, to bym zwrócił na to uwagę :) Bo nie ukrywam, że Lenovo mocno na plus się wyróżniał matrycą w stosunku do starego asusa, acera i stojących obok laptopów della i hp omen. Gdybym miał pewność, że w Asusie ekran będzie na co najmniej równym poziomie co Lenovo to bym się na niego zdecydował.

No i zgodnie z planem byłem dzisiaj "pomacać" interesujące mnie laptopy i udało się wytypować 3 produkty. Przede wszystkim, doszedłem do wniosku że 15,6 cala nie jest takie straszne, więc odrzuciłem Asusa s14. Moje typy: Lenovo ideapad 720 i5-8250u/8GB/1TB/RX560m/Win10 (81C7004JPB) - Najzgrabniejszy z oglądanych dzisiaj. Najlepsza cena. Czytnik linii papilarnych. I na ile się udało stwierdzić w sklepie miał zdecydowanie najlepszą jakość obrazu. Niestety odstaje trochę kartą graficzną ASUS VivoBook Pro 15 N580VD i5-7300HQ/8GB/1TB/Win10 (N580VD-E4622T) - Również bardzo zgrabny, trochę brakuje czytnika linii papilarnych. W sklepie miał słabiutką matrycę, ale była to wersja złota, czyli z matrycą TN. Pozostaje mieć nadzieję, że IPS z nowej wersji jest dobrej jakości. Jak wypada w konfrontacji z ekranem Lenovo? Sprzętowo bardzo fajny, brakuje tylko dysku ssd. Jaki warto było by dokupić do tego modelu laptopa? 3 opcja to coś nowego, co jeszcze tutaj nie padło. Jest to najmniej porywający wizualnie sprzęt, chociaż nie straszy jak typowe gamingowe laptopy, matryca w sklepie nie zachwycała, ale co robi wrażenie to super podzespoły. Cena niestety najwyższa. Mianowicie chodzi o: Acer Aspire 7 i7-7700HQ/8GB/1000/Win10 GTX1050Ti (NX.GP9EP.004) lub Acer Aspire 7 i7-7700HQ/8GB/256/Win10 GTX1050Ti (podmieniony na SSD) W sklepie widziałem tego: ACER Aspire 7 i7-7700HQ/8GB/1TB/GTX1050/Win10 (NX.GP8EP.008 / A715-71G-71L1) - matryca taka sama jak te powyżej? Ktoś pokusił by się o porównanie tych 3 modeli? Szczególnie pod względem jakości matryc, jakości wykonania i kultury pracy.

A jaki dysk ssd polecił byś do tego modelu? Tak by było dobrze, ale też niedrogo ;) Nawet rozważył bym, czy w sytuacji posiadania dusku 1tb na dane, nie wystarczył by ssd 128gb na system i programy potrzebujące szybszego dysku. Najlepiej jak by dało radę rzucić dwie propozycje, 128 i 256gb. Znalazłem coś takiego: IdeaPad 720-15 dyski - czyli wg helpdesku powinno być miejsce na drugi dysk, ale jak go się montuje, co potrzeba itp to nie wiem.

Ciągnie mnie trochę do tego Lenovo ideapad 720, chociaż przemawiają do mnie też argumenty za Asusem N580VD, tylko nie wiem czy budżetowo to ogarnę, a i gabarytowo mimo wszystko chyba bliżej mi do Lenovo (zajmie mniej miejsca na stole/biurku). Zobaczymy jak wypadnie porównanie na żywo. W razie wygrania opcji większej mobilności nad wydajnością w tej chwili faworytem jest asus s14 s410un (pozwoli w coś pograć od święta, a jednocześnie gabaryty są bardzo zadowalające). Raczej opcja, która nie pozwoli nawet na minimalnych ustawieniach pograć w jakieś ciekawe gry odpada. Czyli dedykowana karta graficzna to raczej konieczność. Nie wiem czy są jeszcze jakieś modele warte rozważenia... I jak się ma zestawienie tych dwóch Lenovo 720: Lenovo Ideapad 720-15 i5/8GB/256/Win10X RX550 a Lenovo Ideapad 720-15 i5/8GB/1TB/Win10 RX560M Czy jedyne różnice pomiędzy nimi to dysk i grafika, czy może czymś jeszcze się różnią? I czy ten z dyskiem 1TB ma miejsce na drugi dysk ssd?

Musiało mi jakoś umknąć wspomnienie o tym, że zakup będzie na firmę. Podzespoły Della fajne, chociaż brak dysku ssd, ale te gabaryty... To już zdecydowanie waga bardzo ciężka i kłóci się z mobilnością jakiej oczekuję w pierwszej kolejności.

W przypadku zakupu na firmę, z tego co się orientuję, nie obowiązuje ten 14 dniowy zwrot. W poniedziałek podskoczę do elektromarketu, który akurat ma dostępne niemal wszystkie interesujące mnie modele: N580VD, S410UA, S510UN, Ideapad 720 i przyjrzę się z bliska w kwestii gabarytów i mniej więcej jakości matrycy.