4imb0t

Posiadam HP Omen 15 dc1020ng z obecnie zamontowanym M2 SSD 256GB: Samsung MZVLB256HAHQ-000H1 Komputera używam głównie do programowania, oprócz Windowsa pracuję też na Linuxie. Chciałbym zakupić jakiś dysk 512GB i wedle mojego researchu godne rozważenia są 3 modele: ADATA SX8200 PRO 512 GB PNY XLR8 CS3030 500GB Silicon Power A80 512GB Który z powyższych modeli będzie najlepszy?

A jak to jest z tym zawiasem w Pavilionach? Bo słyszałem różne opinie, ale czy ktoś z Was na forum widział to na żywo a może nawet miał go w rękach i może opisać jak silne jest to chwianie i jak mocno przeszkadza w użytkowaniu? Czy np. położenie laptopa na kolanach będzie mocno niekomfortowe (a może nawet i ryzykowne)? Czy mając trzęsące się biurko jest sens brać tego HPka?

+ jeszcze znalazłem taki sprzęcik: Acer Aspire 7 i5-8300H/8G/1000+16/Win10 GTX1050 FHD Wygląda bardzo elegancko, bardzo mi się podoba, ma numpad. Minus taki, że przepłacam za system i za tego Optana, którego wymienię na SSD.

To prawda ? Nie korzystałem - to prawda. Być może jest to bardzo wygodne rozwiązanie, które przypadłoby mi do gustu. W kategoriach, w których poszukuję laptopa nie widzę jednakże urządzeń z tego typu funkcjonalnościami - są jedynie albo klikane touchpady, które uważam, za świetne, nawet jeżeli nie są produkowane przez firmę Apple oraz nieklikane płytki dotykowe, na których praca jest dla mnie męką. Co masz na myśli używając zwrotu "ale też kosztem chłodzenia"? + ponawiam pytanie o Lenovo ? + jeżeli jednak tenże MSI okazałby się najlepszym wyborem - jaki dobrać do niego dysk SSD?

Nie, musi być klikany. Koniec i kropka ;) Tego asusa też patrzyłem, ale w rozpatrywanych kategoriach przegrywa z MSI. Chyba, że o czymś nie wiem? A tenże Lenovo w czym będzie lepszy od MSI? Bo na pewno nie w kwestii touchpada :P

Odp: [1] Student informatyki [2] Bez systemu, będę używał zarówno Windowsa jak i Linuxa (zapewne Ubuntu) [3] 15,6" matowa [4] HDD 1TB + dołożyć 256GB SSD na NVMe najlepiej [5a] 3500-4000pln MAX ze wszystkim => 4000,01zł to już za dużo [5b] Zamierzam używać go 3 lata. Będzie to przesiadka z Acer E5-572G-58EG [5c] Jak najszybciej. Najlepiej w tym tygodniu, maksymalnie w ciągu 14 dni. [6] Obojętnie z czego będzie, ważne, by działał. [7] 1080p, matowa, IPS, raczej nie rozważam pracy na zewnętrznym monitorze [8] biurko: 70% w domu, 30% uczelnia [9] powinno obsłużyć Wiedźmin 3 oraz Kingdom Come: Deliverence. Może być nawet na najniższych detalach, aby tylko nie w 640x480 [10] głównie Android Studio, poza tym pewnie jakieś Mathcady Mathlaby w przyszłości [11] a) koniecznie musi być klikany touchpad - taki jak mam w obecnym modelu. nie wyobrażam sobie osobnych przycisków na touchpadzie - płytka dotykowa musi być klikalna. b) jakość dźwięku z głośników powinna być przynajmniej przyzwoita c) miło by było, gdyby sprzęt był relatywnie lekki d) czas pracy na baterii nie może być krótki e) sprzęt nie powinien być głośniejszy niż mój obecny f) miło by było, gdyby matryca nie była kiepskiej jakości [12] Preferuję czerń. Srebro mniej, a czerwieni nie lubię [13] MSI GF63 i5-8300H/8GB/1TB GTX1050 (GF63 8RC-040XPL) - wygląda ciekawie - lekki, podobno długo trzyma na baterii, czerwień nie jest tak brzydka jak w lenovo, martwię się jedynie, czy że będzie mi niewygodnie pracować na klawiaturze bez numpada - że szerszy rozkład klawiszy sprawi, że programowanie będzie niewygodne [14] -

Miałeś dokładnie ten sam model, co ja?

4GB to mało, owszem. Ale do przeglądania internetu, czy zdjęć na dysku powinno wystarczyć. Tak, pobrałem. Pokazał mi to samo, co sprawdziłem samemu - czyli że nie ma dla mnie nic nowszego.

HD Tune Pro 5.70 Wykonałem też przy okazji memtest86+, nie znalazł żadnych błędów. Dodatkowo podgląd na temperatury z HWMonitor kilka chwil po uruchomieniu systemu: https://mega.nz/#!g9FEgAKZ!wp5nVG-MatYYbRRMY3RaoPr-Mx6iaZdv-ouNIkA1VJo Przy okazji zdaje się, że na rzeczy może być firmware dysku, ludzie mają podobne problemy: https://www.google.com/search?q=st1000lm035-1rk172+slow Niestety, na stronie Segate podaje mi informację, że nie ma dla mnie nic nowszego.

Intel Detect twierdzi, że wszystko jest aktualne. Wynik z DriverAgent: http://driveragent.com/c/driveragent_results?hwid=b25e99696e1bf6ab8d39b1a49f7673ef&ref=-1 Na stronie ASUSa nie ma sterowników opatrzonych datą, którą podaje DriverAgent, a na stronie Intela nie wiem jak je znaleźć. "Bateria Microsoft o metodzie kontroli zgodnej z ACPI" - tego też nie wiem, gdzie znaleźć. Wynik z userbenchmark: http://www.userbenchmark.com/UserRun/9785040 Z ciekawości zrobiłem też dla porównania na Acer E5-572G-58EG, który ma zespoły podobnej klasy (jedyna różnica to obecność SSD): http://www.userbenchmark.com/UserRun/9785465

Zrobiłem kilka testów programem HD Tune: https://mega.nz/#F!w10wwaDA!zrWySD22VAfSt19iVflysg Na jednym ze screenów widać, iż nie ma błędu z obciążeniem dysku. Nie ma też żadnych aktualizacji Windowsa działających w tle. Wgrywałem na czysto system już kilka razy i to różne jego kompilacje i dalej to samo, więc nie zależy to od systemu. W momencie wyjmowania nowego sprzętu z pudełka?

Wiem, że będzie o wiele płynnej i owszem, mam plan, by wstawić SSD do tego lapka. Nie chcę jednak tego robić, jeżeli mam podejrzenia, że nie jest w pełni sprawny. Dlaczego działa wolniej niż wspomniany Dell, pomimo znacznie lepszych podzespołów? Dlaczego sprzęt za 2500zł zacina się i nie zapewnia komfortu pracy? Wydaje mi się, że coś jest na rzeczy i dysk SSD jedynie zamaskuje prawdziwy problem.

Jakiś czas temu kupiłem siostrze laptopa ASUS R558UQ-DM513D. Od samego początku bardzo wolno chodził. System ładował się długo, aplikacje ładowały się długo, nawet na menu start trzeba było czekać 2 sekundy, zanim się pojawiło, podobnież okno mój komputer, panel sterowania, menu kontekstowe itp. Wysłałem go więc na gwarancję do serwisu z podejrzeniem problemów z dyskiem twardym (chrobotał podczas pracy). Serwis stwierdził: "Pomimo wielopłaszczyznowych testów nie stwierdziliśmy usterki.". Laptop wrócił, wgrałem system od nowa i dalej chodził jakoś tak nie najlepiej, ale nie miałem czasu już się tym zajmować, bo wyjechałem za granicę. Pomyślałem też, że może to po prostu wina tego, że HDD to nie SSD. Ale potem jak zobaczyłem jak płynnie działa prawie 1000zł tańszy Dell Inspiron 5558, wiedziałem, że coś jest na rzeczy. Teraz wróciłem z powrotem do PL i zastanawiam się co mogę z tym zrobić? Znowu słać do serwisu i liczyć, że coś odkryją? A może przysługuje mi rękojmia? Problem jest, że minął już rok od zakupu tego ASUSa, także sporo czasu.. Ale sprzęt był przez ten okres prawie nieużywany, właśnie z powodu jego miernej wydajności. Co robić w tej sytuacji?

Poprosić, czy poprosić i zapłacić 99zł? Jeśli to drugie, to mogę przeprowadzić montaż samemu, o ile nie naruszy to gwarancji.

Miejmy nadzieję? Czyli kupowałbym kota w worku?